Komendant Główny Policji zdecydował o wycofaniu polecenia szefa policji z Bydgoszczy, który nakazał funkcjonariuszom zwrot czajników elektrycznych w tamach oszczędności na energii.
Poszczególne jednostki miały zdać czajniki do wydziału administracyjno-gospodarczego.
Działania podjęte przez szefa bydgoskiej policji były efektem pisma zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy, w którym informował on, że na koniec maja wykorzystano już 40% rocznego limitu energii elektrycznej.
Bydgoski komendant przypomniał o racjonalnym i oszczędnym gospodarowaniu energią, a także o zakazie użytkowania prywatnych urządzeń w pomieszczeniach służbowych. Oznaczało to, że funkcjonariusze nie mogli zastąpić oddawanych czajników własnymi. Polecono im także wyłączanie komputerów podczas dłuższej nieobecności za biurkiem oraz ograniczenie schładzania pomieszczeń w gorące dni.
Źródło: rmf24.pl, rp.pl
Foto: pixabay.com