Jak donosi Gazeta Wyborcza, 35-letni Michał K., samorządowiec PiS na Lubelszczyźnie, miał pobić innego mężczyznę rurą od odkurzacza.
Wszystko zaczęło się od tego, że 29-latek i brat polityka PiS, Łukasz K., brali udział w Lublinie w szkoleniu dotyczącym pozyskiwania funduszy unijnych. Starali się o dofinansowania z programu „Maluch Plus”, które faktycznie otrzymali. 29-latkowi przyznano 1,3 mln złotych, a Łukaszowi K. 2,7 mln złotych. Obaj zobowiązali się do prowadzenia prywatnych żłobków przez sześć lat. Zorganizowali biuro w mieszkaniu Michała i Łukasza K. w Poniatowej. 29-latek bywał tam regularnie.
Pewnego dnia między braćmi Michałem i Łukaszem doszło do kłótni. Michał K. miał jednak przekierować swoją agresję na 29-latka – bijąc go po całym ciele rurą od odkurzacza, grożąc i zwracając się do niego w wulgarny sposób. Zaatakowany jedną ręką się zasłaniał, a drugą zdołał uruchomić nagrywanie video w telefonie.
Do mieszkania braci K. weszła niespodziewanie sąsiadka. Kobieta nie wezwała policji, ale sama jej obecność spowodowała, że Michał K. miał się uspokoić.
29-latek podejrzewa, że Michał K. był zazdrosny o to, że otrzymał znacznie mniejsze dofinansowanie, opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych, dla stowarzyszenia Niezłomna Polska – Dobre Słowo, promującego tradycje i wartości patriotyczne.
Polityk nie odpowiedział na próby kontaktu ze strony „Gazety Wyborczej”. Oficjalnie przebywa na urlopie. Sprawę pobicia zgłoszono do prokuratury.
Źródło: wiadomosci.wp.pl, lublin.wyborcza.pl
Foto: lublin.wyborcza.pl