Prokuratura poinformowała o przedstawieniu zarzutów kierowcy bmw po tragicznym wypadku zna autostradzie A1, w którym zginęła rodzina z 5-letnim dzieckiem.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego 31-letni kierowca usłyszał zarzuty dotyczące wypadku komunikacyjnego, którego następstwem była śmierć człowieka. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Dzięki specjalnemu oprogramowaniu z niemieckiej siedziby BMW polski biegły odczytał zapis z „czarnej skrzynki” samochodu. Kierowca miał pędzić po autostradzie nawet 253 km/h.
Źródło: rp.pl
Foto: KM PSP w Piotrkowie Trybunalskim